Eucharystia, spotkanie ewangelizacyjne i wspólny posiłek dla około stu osób – złożyły się na organizowane po raz pierwszy obchody Światowego Dnia Ubogich, które odbyły się 18 listopada w Bielsku-Białej. W bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz w podziemiach świątyni Caritas diecezji bielsko-żywieckiej razem z diakonią Wspólnoty Przymierza „Miasto na Górze” i bielskim kołem Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta zaprosiły ludzi potrzebujących do modlitwy oraz na kolację.

Dyrektor diecezjalnej Caritas w Bielsku-Białej ks. Robert Kasprowski, który przewodniczył Mszy św. inaugurującej Światowy Dzień Ubogich w diecezji bielsko-żywieckiej, zwrócił uwagę na niezwykłe znaczenie tych obchodów: – Można byłoby się zastanawiać, dlaczego został ustanowiony kolejny taki dzień, bo przecież mamy Światowy Dzień Ubóstwa. Myślę jednak, że wartościowszy jest ten Dzień Ubogich, bo kieruje wzrok nie ku problemowi, lecz na osobę, każdą osobę potrzebującą, każdą osobę, która oczekuje od nas pomocy – wyjaśnił Dyrektor bielskiej Caritas. Msza św. sprawowana była w intencji wszystkich osób potrzebujących modlitwy  ubogich, bezdomnych, samotnych oraz tych, którzy pomagają napotkanemu na swej drodze ubogiemu.

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św., ks. Marcin Żydzik, salwatorianin z bielskiej parafii NMP Królowej Polski, zauważył, że współczesny świat postrzega ubóstwo jako niezaradność życiową. – Świat gardzi człowiekiem ubogim. Często zapomina się, że człowiek ubogi w Kościele to ta wspaniała perła, którą potrafi dostrzec Pan Bóg, i z którą się utożsamia” – podkreślił zakonnik, zachęcając, by nawet ci, którzy niewiele mają, dzielili się z innymi. Ubóstwo jest darem Kościoła. Jest przepiękną perłą, którą trzeba pielęgnować. Chodzi jednak o ubóstwo duchowe, nie materialne. Z ubóstwem materialnym trzeba nam ze wszystkich sił walczyć, by każdy człowiek miał kromkę chleba i dach nad głową – dodał, apelując, by robić wszystko, by nie było wśród nas ludzi bezdomnych i samotnych.

Po liturgii w kościelnej kaplicy, wszyscy spotkali się na agapie – z ciepłym gulaszem, ciastem i słodyczami – w salce w podziemiach gościnnego kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej. Przy stołach usiadło około stu osób borykających się na co dzień z biedą. Obok nich wspólnie jedli posiłek ci, którzy chcą się dzielić tym, co mają. Pomocą służyli wolontariusze z Parafialnych Zespołów Charytatywnych, którzy upiekli ciasta (PZC ze Starego Bielska i Aleksandrowic) oraz młodzież ze Szkolnych Kół Caritas. Podczas spotkania nie może zabraknąć modlitwy a nade wszystko wspólnego śpiewu. Modlono się i śpiewano przy akompaniamencie zespołu diakonii muzycznej Wspólnoty Przymierza „Miasto na Górze”. Na ekranie wyświetlano teksty śpiewanych pieśni.

***

Bielska Wspólnota Przymierza „Miasto na Górze”, która była jednym z organizatorów Światowego Dniach Ubogich, to jedna z najstarszych wspólnot w Bielsku-Białej. Początkowo jej ojcem duchowym był, dziś już nieżyjący, dominikanin, o. Joachim Badeni. Obecnie liczy kilkaset dorosłych osób. Jej członkowie założyli też katolicką szkołę podstawową, gimnazjum i liceum. Przy wspólnocie od wielu lat działa prężnie stała diakonia ewangelizacji wśród alkoholików, prowadząca cotygodniowe spotkania w kilku ośrodkach odwykowych, oraz diakonia pracy z trudną młodzieżą. Od ludzi związanych ze wspólnotą wypłynęła tez inicjatywa Tygodnia z Ewangelią w Bielsku-Białej.

Światowy Dzień Ubogich jest obchodzony w tym roku po raz pierwszy. Papież Franciszek ustanowił go na zakończenie Jubileuszowego Roku Miłosierdzia. Zaznaczył, że dzień ten będzie obchodzony w każdą XXXIII Niedzielę Zwykłą – tydzień przed uroczystością Chrystusa Króla. Swoje orędzie na I Światowy Dzień Ubogich ojciec święty opatrzył hasłem „Nie miłujmy słowem, ale czynem”, zaczerpniętym z 1 Listu św. Jana.

Według danych z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w Polsce ponad 33 tys. osób nie ma domu, z czego 83,5 proc. to mężczyźni. Caritas prowadzi na terenie kraju 96 placówek dla osób bezdomnych, w tym schroniska, noclegownie i ogrzewalnie, w normalnym trybie mogące udzielić pomocy ponad 2600 osobom. W trakcie silnych mrozów placówki te przyjmują jednak większą liczbę potrzebujących. W pomocy osobom bezdomnym placówki Caritas współpracują z policją i strażą miejską.