W Poniedziałek Wielkanocny bus Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej wyruszył do stolicy Rumunii – Bukaresztu z transportem charytatywnym. W Bukareszcie posługują Siostry z Zakonu Karmelitanek Misjonarek. Pomoc charytatywna w postaci odzieży, środków czystości, sprzętu rehabilitacyjnego oraz innych darów, trafiła do osób bezdomnych i samotnych kobiet z dziećmi, którym świadczona jest pomoc w Domu Reintegracyjnym Flos Carmeli w Bukareszcie. Ksiądz Dyrektor Caritas, który osobiście brał udział w transporcie (kilkanaście godzin samej trasy poprzez Słowację, Węgry i góry Rumunii) oraz pracownik i wolontariusz Caritas ze wzruszeniem wspominają ogromną życzliwość i wdzięczność, jaką odwzajemnili obdarowani w Bukareszcie.

Siostry Misjonarki przesłały nam krótka relację z wyjazdu wraz z podziękowaniami.

23 i 24 kwietnia br., gościliśmy w naszej wspólnocie w Bukareszcie, Dyrektora Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej ks. Roberta Kurpiosa wraz ze swoimi współpracownikami Stanisławem Ptaszkiem  i Grzegorzem Giercuszkiewiczem, którzy przybyli do nas z transportem pomocy humanitarnej. Jesteśmy bardzo wdzięczne za okazaną nam pomoc i wsparcie w prowadzonej przez nas misji na ziemi rumuńskiej i w imieniu naszym – Sióstr Karmelitanek Misjonarek, Braci Misjonarzy Miłości, a przede wszystkim w imieniu wszystkich osób potrzebujących, z którymi pracujemy, pragniemy wyrazić naszą wdzięczność i serdeczne podziękowania.

Dary do Rumunii

Załadunek darów dla Rumunii w Trzebini

Załadunek darów do Rumunii

Misjonarze Miłości

Rumunia jest krajem prawosławnym (87%), my katolicy jesteśmy tu mniejszością religijną, jest nas (rzymsko i grekokatolików) ok. 7%. Kościół Katolicki poprzez swoją obecność i działalność w tym kraju angażuje się w dzieła miłosierdzia i prowadzi działalność społeczną starając się być blisko i wychodzić naprzeciw „najbiedniejszym z biednych”, ludzi żyjących na marginesie.

Cząstką tego dzieła miłosierdzia jest prowadzony przez Braci Misjonarzy Miłości (od Matki Teresy z Kalkuty) Dom rekuperacyjny dla bezdomnych mężczyzn i placówka dzienna dla ludzi bezdomnych oraz prowadzony przez nas Domu reintegracyjnym dla kobiet Flos Carmeli. Nasze zgromadzenia zakonne współpracują oraz wspierają się wzajemnie w tej misji.

Dary dotarły do Sióstr Misjonarek

Osoby, którym pomagamy mają za sobą traumatyczne przeżycia, nie maja wsparcia rodziny, bo albo pochodzą z rodzin patologicznych, albo „wychował je” dom dziecka czy ulica. Są to osoby z bardzo dużym głodem emocjonalnym, z doświadczeniem głębokiej samotności, braku miłości i często bez nadziei i perspektyw na przyszłość. Pomoc takim osobom jest długim procesem i przemiana nie dokonuje się z dnia na dzień. Trzeba przy tym dużo cierpliwości i respektowania rytmu każdego człowieka. Nie jest to łatwe, bo to oznacza, ze musimy uszanować czasem i to, ze ktoś nie chce przyjąć pomocy, którą oferujemy, nie chce się usamodzielnić i stanąć na własnych nogach.

Rozładunek darów w Bukareszcie

W Rumunii niestety sytuacja społeczno-gospodarcza tego kraju nie pomaga tym osobom wyjść z ich trudnych sytuacji, bardzo odczuwa się do tej pory skutki reżimu komunistycznego i spustoszenie jakie uczynił w mentalności ludzi, w rodzinach. Rumunia jest w Unii Europejskiej, ale sytuacja tego kraju, a przede wszystkim poziom życia ludzi pozostawia wiele do życzenia. Pomoc społeczna nie jest jeszcze zbyt dobrze rozwinięta i nie potrafi sprostać tak wielu potrzebom.

Bracia misjonarze Miłości przyjmują w swoim domu osoby bezdomne chore i cierpiące zarówno w placówce dziennej jak i w domu rekuperacyjnym dla mężczyzn. Natomiast w naszym domu przyjmujemy kobiety z dziećmi i samotne na czas od kilku dni do kilkunastu miesięcy, w zależności od potrzeb.  Osoby, które do nas trafiają, przychodzą właściwie bez niczego tzn. jedynie z dokumentem tożsamości (jeśli takowy posiadają). Musimy właściwie zadbać o wszystko: odzież, pożywienie, opiekę medyczną i psychologiczną, dokumenty i wszystko to, co wiąże się z utrzymaniem i funkcjonowaniem domu. Te osoby nie mają swojego domu, a potrzebują go, aby odzyskać i podnieść poczucie wartości siebie i swojej przynależności, ale też aby zacząć „żyć” w pełnym tego słowa znaczeniu, z czasem znaleźć pracę i się usamodzielnić. Wsparcie dla naszej misji, dla tych kobiet i dzieci zawsze jest naszą potrzeba i niejednokrotnie trudnością, bo potrzeby są duże i nie zawsze jesteśmy w stanie im sprostać.

Dom dla osób bezdomnych w Bukareszcie

Dom dla Osób Bezdomnych Braci Misjonarzy Miłości w Bukareszcie

Dom dla Osób Bezdomnych Braci Misjonarzy Miłości w Bukareszcie

Dziękujemy Wam modlitwą

Dlatego bardzo serdecznie dziękujemy Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej, dziękujemy wszystkim darczyńcom, a szczególnie wiernym z Parafii Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Bielsku-Białej, w której parafianie składali dary dla ubogich, oraz naszym Siostrom Karmelitankom Misjonarkom z Polski. Szczególne podziękowania należą się także Agnieszce Nowak, która zainicjowała akcję pomocy dla misji w Rumunii oraz zaangażowanym wolontariuszom bez których zorganizowanie tej pomocy byłoby niemożliwe.

W Domu Sióstr Misjonarek

Dziękujemy za wszelkie gesty solidarności i braterskiej pomocy w formie darowanych nam środków czystości, produktów żywnościowych, odzieży, butów, środków higienicznych, a także wózka inwalidzkiego, które trafią do rąk naszych podopiecznych, osób dorosłych i dzieci znajdujących się w trudnych życiowych sytuacjach.

Największym cierpieniem tych osób jest poczucie samotności, opuszczenia i bycia niekochanym. Ufamy, że gest solidarności i braterskiej miłości w formie konkretnej pomocy ze strony bliźnich, zrodzi i umocni w nich poczucie, że jest ktoś dla kogo są ważni i kto chce zadbać o ich podstawowe potrzeby.

Pokornie prosimy również, o modlitwę za nas, aby Pan dodawał nam sił i prowadził swoja mądrą miłością w misji, jaką nam powierzył. Bóg zapłać!

Karmelitanki Misjonarki, Bukareszt – Rumunia